Dzień dobry🤍🕊
Próbuję zachować normalność. Wczorajsza kolacja i moja wersja włoskiego raviolo z płynnym żółtkiem, kozim serem, twarogiem śmietankowym i szpinakiem; na wierzchu palone masło z szałwią i odrobina startego parmezanu.
Na ciasto na ravioli/raviolo - na każde 100 g mąki wbijam jedno jajko, dodaję szczyptę soli oraz 10 ml oliwy z oliwek. Tym razem, zrobiłam małą porcję ciasta z 200 g mąki, aby zrobić parę sztuk raviolo na kolację.
Farsz to podsmażona szalotka, dwa wyciśnięte ząbki czosnku, 250 g podduszonego szpinaku, 120 g twarogowego serka koziego, 120 g twarogu śmietankowego, sól, pieprz oraz żółtka.
Wyrobione ciasto rozwałkowujemy cienko. Łyżeczką nakładamy farsz - robimy z niego coś na kształt miseczki, przekładamy tam starannie oddzielone od białka żółtko. Przykrywamy ciastem, dokładnie sklejamy. Raviolo z płynnym żółtkiem musi być oczywiście większe niż ravioli. Może mieć formę owalną lub kwadratową. Pierożka gotujemy we wrzącej, osolonej wodzie ok 3 minuty. Przed podaniem polewamy palonym masłem ze świeżymi listkami szałwii i posypujemy odrobiną startego parmezanu.
Spokoju🤍🕊
KOMENTARZE (0)