Pesto trapanese. Mam wrażenie, że to pomarańczowe pesto pochodzące z Sycylii, jest mniej znane od popularnego u nas pesto zielonego z Ligurii. A szkoda, bo jest wyjątkowo smaczne. Pachnie latem:), a przy tym dobrze smakuje w cieplejsze dni. Może dlatego, że przygotowanie zajmuje tylko chwilkę, a kiedy pogoda dopisuje, nikt nie lubi spędzać dużo czasu w kuchni. Składniki to tylko: oliwa z oliwek, czosnek, świeża bazylia, pomidorki koktajlowe , sól, parmezan, migdały. Ważne by produkty były świeże i dobrej jakości. Tak naprawdę, proporcje można sobie ustalić wg smaku i gustu:). Potem wystarczy wszystko zblendować, podgrzać i podać z makaronem. U mnie, tym razem, było to pełnoziarniste penne.
KOMENTARZE (0)