Jajka po florencku

28 . 11 . 2024

Śniadanie! Czasem mamy ochotę zjeść coś innego, szczególnie w weekend. Jajka po florencku z kuchni francuskiej (tak tak, nie z włoskiej) mogą być świetną propozycją na weekendowe śniadanie. Polecam! 

Jajka po florencku to jajka na twardo, na miękko, lub w koszulce, a nawet sadzone z sosem mornay i ze szpinakiem. Instrukcja wykonania poniżej:

3 jajka
100 g szpinaku
odrobina czosnku
odrobina masła

Sos
płaska łyżka masła 
płaska łyżka mąki
200 g mleka
30 g startego sera plus odrobina do posypania - gruyère, albo może być też ewentualnie parmezan
żółtko
sól, pieprz, gałka

Jajka gotujemy zgodnie z preferencją. Ja najbardziej lubię w tym daniu jajka na miękko lub na półtwardo. Na odrobinie masła dusimy chwilę szpinak. Doprawiamy solą, pieprzem i odrobiną czosnku.
Na patelni roztapiamy masło, dodajemy mąkę. Mieszamy. Zalewamy mlekiem i na małym ogniu mieszamy do zgęstnienia sosu. Odstawiamy. Po lekkim przestygnięciu najpierw dodajemy starty ser, następnie powoli żółtko mieszając. Podgrzewamy chwilę całość na małym ogniu mieszając. Ale nie gotujemy. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką.
W naczyniu do zapiekania układamy szpinak, jajka, zalewamy sosem. Sos ma być gęsty, aby utrzymał się na jajkach. Posypujemy startym serem. 
Wkładamy do piekarnika na ok 10 minut 180 stopni- można włączyć grill, aby góra lekko się przypiekła.

Znacie to danie? Probowaliście? Z moich obserwacji wynika, że częściej u nas przyrządzane są jajka po benedyktyńsku niż te po florencku.
Pysznego śniadania, dla Tych co jeszcze są przed🙂

KOMENTARZE (0)

Zostaw pierwszy komentarz!

ZOSTAW KOMENTARZ