Nie wiem czy próbowaliście knedli z ciasta z twarogiem…Ciasto jest delikatniejsze niż to znane nam na bazie ziemniaków, przygotowuje się je prosto, warto spróbować kiedy jeszcze morele są dostępne. Poniżej przepis na austriacką specjalność MARILLENKNÖDEL.
12 umytych moreli bez pestek
6 -12 łyżeczek cukru wg preferencji
140 g masła
140 g semoliny (nie miałam i użyłam mąki do pizzy)
140 g mąmi pszennej typ 480
szczypta soli
500 g twarogu - ja robiłam z twarogiem ze Strzałkowa i taką konsystencję sera do tych knedli Wam polecam.
2-3 łyżki rumu z wanilią
1 łyżka soku z cytryny
płaska łyżeczka cukru i soli
100 g masła
200 g bułki tartej
łyżka cukru
2 szczypty cynamonu
Miękkie masło ubiłam mikserem na puszysto. Dodałam
2 żółtka, potem mąkę do pizzy, białka i sól. Następnie dodawałam na przemian drugą mąkę i twaróg. Mieszałam robotem rózgą do połączenia się składników. Ciasto musi poleżeć w lodówce ok 30-40 minut. Będzie się wydawać dość rzadkie. Dlatego leżakowanie w lodówce sprawi, że łatwiej się knedle ulepi.
Następnie podsypałam blat i dłonie mąką i każdą morelę owinęłam kawałkiem ciasta. Należy wyjąć pestkę nie przecinając całkowicie moreli na pół. W miejsce pestki wsypujemy cukier lub wkładamy kostkę cukru. Każdy knedel musi być dokładnie zlepiony. Knedle gotowałam 14 minut we wrzącej wodzie na malutkim ogniu z dodatkiem łyżeczki soli, cukru oraz rumu i soku z cytryny.
Bułkę tartą z cynamonem podgrzałam na suchej patelni do lekkiego zbrązowienia. Dodałam masło. I na koniec wymieszałam z cukrem.
Knedle po wyłowieniu (trzeba użyć łyżki cedzakowe, tak by pozbyć się nadmiaru wody) obtoczyłam w bułce tartej z masłem, cukrem i cynamonem.
Kto lubi knedle?
Na podstawie przepisu z Falstaff Magazin
https://falstaff.com
KOMENTARZE (0)