𝒩𝒾𝑒𝒹𝓏𝒾𝑒𝓁𝒶.
A jak niedziela, to coś pysznego chciałabym zaproponować...
Cudownie krucha tarta z rabarbarem i bezą. Beza, tym razem, jest chrupka na zewnątrz i piankowa w środku. Kwaskowaty rabarbar w połączeniu ze słodkim, kruchym i maślanym ciastem oraz chrupiącą bezą smakuje wybornie. Polecam!
Przepis jest na małą blaszkę o wymiarach 35/10 cm.
4 łodyżki rabarbaru umyłam, pokroiłam na małe kawałki, zasypałam 1,5 łyżki brązowego cukru i odstawiłam na godzinę, aby rabarbar puścił sok.
180g mąki krupczatki, 120g masła, 60g cukru brązowego, żółtko plus odrobinę lodowatej wody zagniotłam robotem, wylepiłam wysmarowaną masłem i oprószoną bulką blaszkę i wstawiłam do lodówki na godzinę. W tym czasie 1 jajko, dwa żółtka, 200 ml śmietany 18%, 2 łyżki brązowego cukru wymieszałam rózgą. Nakłuty spód upiekłam na złoty kolor w 180 stopniach. Wyłożyłam na spód pokrojony i odsączony rabarbar i zalałam go masą. Piekłam do momentu, aż masa się zcięła. Obniżyłam temperaturę do 160 stopni. Wyjęłam tartę z piekarnika i wyłożyłam ubitą pianę z 3 białek. 100g białek ubiłam ze szczyptą soli, dodawałam 150g cukru partiami, a na końcu łyżeczkę soku z cytryny i łyżeczkę mąki ziemniaczanej.
Natychmiast, po włożeniu tarty z ubitymi białkami do piekarnika, obniżyłam temperaturę do 115 stopni i suszyłam bezę ok.50 minut. Trzeba jednak kontrolować stopień wypieczenia bezy oraz spód ciasta by nie go przepiec i nie przypalić. W relacji można jeszcze dziś przez chwilę, zobaczyć poszczególne etapy przygotowania ciasta.
Fajnej niedzieli🤍!
KOMENTARZE (0)